niedziela, 23 września 2018

Reni Jusis - Cma

Kolory skwierczą, puchnie rytm,
a dźwięki palą parkiet.
Pod bluzką rosną skrzydła ćmy,
a iskry idą z palców.

Mieszałam długą noc i dzień,
wieczory i poranki.
A kiedy przyszedł do mnie sen,
znów pocałował klamkę.

Nie chcę spać, chcę zjeść noc
Chcę ją brać, mieć jej moc
Wielki cień i księżyca kęs

Jest noc, a nocą widać moich skrzydeł blask
Więc chodź, weź trochę pyłu prosto z gwiazd.
Jest noc, a nocą kocham tylko światła blask
Więc chodź, bądź światłem jednej z najjaśniejszych...
Gwiazd.

Cekiny, złoto, zbite szkło
nieważne skoro błyszczy.
Idziemy dalej chwytać noc,
aż do ostatniej nitki.

Na każdym kroku iskier stos
wychodzi spod obcasów.
Idziemy dalej chwytać noc,
dziś już nie będę wracać.

Nie chcę spać, chcę zjeść noc
Chcę ją brać, mieć jej moc
Wielki cień i księżyca kęs

Jest noc, a nocą widać moich skrzydeł blask.
Więc chodź, weź trochę pyłu prosto z gwiazd.
Jest noc, a nocą kocham tylko światła blask.
Więc chodź, bądź światłem w jednej z najjaśniejszych gwiazd.

Jest noc, a nocą widać moich skrzydeł blask.
Więc chodź, weź trochę pyłu prosto z gwiazd.
Jest noc, a nocą kocham tylko światła blask.
Więc chodź, bądź światłem w jednej z najjaśniejszych... gwiazd.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz