sobota, 9 czerwca 2018

Natalia Kukulska - Miau


W czepku urodzony
Wokół siebie robi szum
W samo-zachwyt uzbrojony
Zdradza go zbyt pewny chód
Na życia szachownicy
Wszystkie ruchy pionków zna
Z nikim się nie liczy
Z życia czerpie aż do dna
Do dna!

Zawsze w środek tarczy
Padał każdy jego strzał
Miał być skok na cztery łapy
Jednak złamał mu pewności kark
Nikt mu lampki nie zapalił
Żalu tyle co napłakał kot
Został tylko po nim napis
Na mogile co przykryła go

Co chciał,
Cco miał

Co chciał
To miał
/10x

Wyżej, mocniej, głośniej, prędzej
Był od szczytu o jeden krok
Niżej, mocniej, głośniej, prędzej
Bez zaszczytu zaliczył dno
Wyżej, głośniej, mocniej, prędzej
Był od szczytu o jeden krok
O jeden krok
Niżej, mocniej, głośniej, prędzej
Bez zaszczytu zaliczył dno
Samo dno

Co chciał
To miał
/10x

Kasia Kowalska - Alannah


Ślepo pędzi złudny czas
światła miast bledną już
gdy ściga mnie krzyczący świat
zabierz mnie i spokój wróć

zatrzymać czas
poczuć siłę zwykłych chwil
niech letni wiatr
niespokojne uśpi sny
tak niewiele chcę
niech letni wiatr
osuszy łzy

Zamigocze w świetle gwiazd
połączenie bratnich dusz
tej miłości trzeba nam
żadnych gier i zbędnych słów

zatrzymać czas
poczuć siłę zwykłych chwil
niech letni wiatr
niespokojne uśpi sny
tak niewiele chcę
niech letni wiatr
osuszy łzy

wyrwani z najgłębszych snów
wystarczy chcieć żeby móc
miłości szukając dróg

(tak niewiele trzeb nam)

zatrzymać czas
(tak niewiele trzeb nam)
poczuć siłę zwykłych chwil
niech letni wiatr
niespokojne uśpi sny
tak niewiele chcę
(tak niewiele trzeb nam)

zatrzymaj czas
zacznij żyć

Zuza Jabłońska - Sami


1. Zaczarowani, lecz bez marzeń
Wciąż ukrywają w dłoniach twarze.
Choć przed lustrami miny stroją
Sami przed sobą

W miłości wierni hipokryci,
By wszystko mieć i kochać skrycie,
Lecz nie kochają, martwo stoją
Sami przed sobą

. Ref:
Kłamiąc sami przed sobą,
Kłamiąc sami przed sobą,
Kłamiąc sami przed sobą,
Sami przed sobą, Sami przed sobą.

2. W pogoni czasu krętą drogą,
Gdy wszystko masz, nie jesteś sobą.
Udawać muszą odpowiedzi
Sami przed sobą.

W miłości wierni hipokryci,
By wszystko mieć i kochać skrycie,
Lecz nie kochają, martwo stoją
Sami przed sobą.

Ref:
Kłamiąc sami przed sobą,
Kłamiąc sami przed sobą,
Kłamiąc sami przed sobą,
Sami przed sobą, Sami przed sobą.

3. Pachnący, ciągle zagonieni
W tym obłąkanym tańcu cieni.
Z wymalowaną twarzą w błoto,
Ale po co, tylko po co?
Karmieni resztką odpowiedzi,
Tym co w gorączce głowa plecie.
Czy znajdą się w tym samym świecie?

Ref:
Kłamiąc sami przed sobą,
Kłamiąc sami przed sobą,
Kłamiąc sami przed sobą
Sami przed sobą,
Sami przed sobą.
Kłamią sami przed sobą,
Kłamią sami przed sobą,
Kłamią sami przed sobą, Sami przed sobą,
Sami przed sobą.

Goya - Zapowiedz



Nie zasypiaj
I kolejną noc
Nie daje ogień mi
Było łatwiej gdy wiedziałam,
Że nie będę sama dziś

Choć życzyłeś mi
Spokojnego dnu
To wciąż
Pod powieki łzy
Wkradają się w tę noc

Jak słońce
Zachodzę za horyzontem
Gdy wstanę
Bądź dla mnie
Nowym początkiem

Zachodzę za horyzontem
Bądź dla mnie dobrym początkiem

Nim znów podejdziesz
Zapamiętać chcę dokładnie
Twoją twarz
Zamknę oczy
I palcami narysuję jej kształt
Potrzebuję snu
By zatopić w nim myśli
Może chociaż w snach będziesz blisko
Gdy mi się przyśnisz

Jak słońce
Zachodzę za horyzontem
Gdy wstanę
Bądź dla mnie
Nowym początkiem

Zachodzę za horyzontem
Bądź dla mnie dobrym początkiem

Maria Niklinska - Ile Jeszcze



Zanim tchu zabraknie nam
Znasz w minutę cały świat
Niełagodnie zabierz czas
Wolisz niepokoju znak

W twoich dłoniach tonę
W twoich dłoniach tonę
Czy słyszysz jak?

Bezprzytomnym słowem
Bezprzytomnym słowem
Budzisz nas

Zmień ostatni czas
Chcę znów mieć niedosytu smak
Chcę odgonić strach

W moim mieście ważnych spraw
Niepoważnie słychać nas
W niestałości wolnych miast
Ile jeszcze nocy mam?

W twoich dłoniach tonę
W twoich dłoniach tonę
Czy słyszysz jak?

Bezprzytomnym słowem
Bezprzytomnym słowem
Budzisz nas

Zmień ostatni czas
Chcę znów mieć niedosytu smak
Chcę odgonić strach

Zmień ostatni czas
Chcę znów mieć niedosytu smak
Chcę odgonić strach

Sylwia Przybysz - Pomimo


Kolejny dzień
Kolejna noc
Na sen już nie mam żadnej szansy
Kolejny raz
Pomimo zdrad
Wiem że mam racje
Na przekór gnam
Bo wiem że czas
Nie podaruje mi sekundy
Kolejny raz
Pomimo zdrad
Wiem że mam racje

Pomimo strachu ze znów nie uda się
Choć po upadku prawie nie mam sił
Odnajdę sens

Zanim nas poniosą fale póki siła jeszcze w nas
Nie liczy się czas bo ostatni raz lecimy
Pod wiatr pod wiatr w swoją stronę i tak
Nie liczy się czas bo ostatni raz
Tworzymy tracimy kochamy ten stan

Znów mija noc
Uciekam w sen
Na chwilę chce spróbować prawdy
Gdy wstanie dzień
Nie poddam się
Chcę dalej walczyć
Od wiatru pęd
Chcę poczuć że
To oni znów nie mieli racji
Na pozór zły
Sen wydał się
Chcę dalej walczyć

Pomimo strachu że znów nie uda się
Choć po upadku prawie nie mam sił
Odnajdę sens

Zanim nas poniosą fale póki siła jeszcze w nas
Nie liczy się czas bo ostatni raz lecimy
Pod wiatr pod wiatr w swoją stronę i tak
Nie liczy się czas bo ostatni raz
tworzymy tracimy kochamy ten stan

Chcę dalej iść

Pomimo strachu że znów nie uda się
Choć po upadku prawie nie mam sił
Odnajdę sens

Zanim nas poniosą fale póki siła jeszcze w nas
Nie liczy się czas bo ostatni raz lecimy
Pod wiatr pod wiatr w swoją stronę i tak
Nie liczy się czas bo ostatni raz
tworzymy tracimy kochamy ten stan

Chcę dalej iść

Natalia Szroeder - Powietrze


1. A jeśli masz w sercu trochę miejsca
Pozwól mi już dziś na chwilę wpaść
I zamieszkać nawet jeśli ktoś tam był
Nie bój się zmian
Razem z tobą chcę okradać ten zły świat
Z najlepszych chwil, z nieba spadać
Kiedy nie masz sił

ref.:
Jeśli tylko chcesz, daj znać
Podzielimy się powietrzem
Z dwojga dusz i ciał
Nakreślimy kurs na szczęście

2. Gdy tracisz moc na rozdrożach
Dookoła piach a cel wypada z rąk
Chcesz samotnie nadal biec pod prąd
Dla Ciebie ja
Rzucę wszystko bo od czego jest ten ktoś
Kto zawsze trwa
Kiedy całą resztę zrywa sztorm

ref.:
Jeśli tylko chcesz, daj znać
Podzielimy się powietrzem
Z dwojga dusz i ciał
Nakreślimy kurs na szczęście

Ja i ty
Ja i ty

ref.:
Jeśli tylko chcesz, daj znać
Podzielimy się powietrzem
Z dwojga dusz i ciał
Nakreślimy kurs na szczęście

Ponad niebem ja i ty

ref.:
Jeśli tylko chcesz, daj znać
Podzielimy się powietrzem
Z dwojga dusz i ciał
Nakreślimy kurs nam na szczęście

Ponad niebem ja i ty
Ponad niebem ty i ja
Ponad niebem ja i ty
Ponad niebem ty i ja

Cleo - EVA ft. Mesajah

Zanim byłam tu miąłeś nudny ład
w bałaganie cudów Bóg ulepił nas
sami, sami, sami
zanim, zanim , zanim , zanim raj ten zgasł
bez ciebie ciężko nam
z sobą trudno jest
nie wiem ale pewnie w piekle nie ma miejsc
rani, rani, rani
pali, pali, pali nas ta wieź

ty masz to
ja mam to
nie odbieraj sobie mnie
być tak blisko to nie grzech
masz to
ja mam to
nie odbieraj sobie mnie
być tak blisko to nie grzech



jestem jak Ewa, Ewa
tracę raj

[Mesajah:]
i choć minął już prawie rok
bez ciebie mój świat wciąż spowija mrok
i chociaż wiem ze to niezbyt dobry myślenia tok
brakuje mi naszych splecionych spojrzeń i splecionych rąk
brakuje mi ciebie
i brakuje nas
a kiedy ciebie nie ma
pragnę więcej, ciebie więcej
tak szybko leci czas
w moim sercu ciągle jest dla ciebie miejsce
do gwiazd wołam o pomoc
bym przestał do ciebie wołać co noc
ta miłość jest jak zakazany owoc
bo wiem ze to złe za każdym razem gdy robimy to



ty masz to
ja mam to
nie odbieraj sobie mnie
być tak blisko to nie grzech
masz to
ja mam to
nie odbieraj sobie mnie
być tak blisko to nie grzech

jestem jak Ewa, Ewa
tracę raj

kiedy nie ma słów, to po prostu milcz
gdybym chciała cudów nie byłbyś to ty
zamilcz, zamilcz, zamilcz
zanim, zanim, zanim zrani nas
kiedy jesteś tu to mam dziwny stan
niby nie gram nam ale jakoś tak
mami, mai, mami
wabi, wabi, wabi bliskość nas



ty chcesz mnie jeszcze więcej
ja nie wiem czego chcęwięc po co szukać sensu
seksu, serca, wszystko wiem

Ewa!

ty masz to
ja mam to
nie odbieraj sobie mnie
być tak blisko to nie grzech
masz to
ja mam to
nie odbieraj sobie mnie
być tak blisko to nie grzech

jestem jak Ewa, Ewa
tracę raj

Sylwia Lipka - Kalkulacje


Dopada stan
Śpiączka, w której nie ma szans
Na kolejny raz

Spontanicznych cyrkulacji naszych ciał
Nie powiódł się plan i zastygł czas
Między nami nic, więc po co grać

Dajmy ponieść się na chwilę
Zero do stracenia

Szkoda sił na kalkulacje
Nie mogę biec
Mijam już kolejną stację
Przejmuje ster

Dajmy ponieść się na chwilę
Zero do stracenia

Musimy w to grać
W labiryncie wspomnień jeszcze
Tli się żar

W paranoi szukam światła, które znam
Niepewny to stan, lecz muszę wstać
Między nami nic, opada mgła

Dajmy ponieść się na chwilę
Zero do stracenia

Szkoda sił na kalkulacje
Nie mogę biec
Mijam już kolejną stację
Przejmuje ster

Dajmy ponieść się na chwilę
Zero do stracenia

Zaplątane sytuacje
Odpływa sens
Nie wiadomo kto ma rację
Nie wiesz, jak jest?

Dajmy ponieść się na chwilę
Zero do stracenia

Dopada stan
Musimy w to grać [x2]

Szkoda sił na kalkulacje
Nie mogę biec
Mijam już kolejną stację
Przejmuje ster

Dajmy ponieść się na chwilę
Zero do stracenia

Zaplątane sytuacje
Odpływa sens
Nie wiadomo kto ma rację
Nie wiesz, jak jest?

Dajmy ponieść się na chwilę
Zero do stracenia

czwartek, 7 czerwca 2018

Mery Spolsky - Liczydło



Tobie dzisiaj dam 24 hasła
Na każdą godzinę głowa będzie się nimi pasła
A ty myśl, myśl, myśl o mnie, myśl frywolnie
Bo mój ból przemyślany musi być dobrany
Au, au, au, teraz boli mnie ręka
Udręka, bo męka mi i w palcu trzecim stęka
Gdy gram, gram, gram co godzinę inny akord
Kretynie, za kurtyną nic nie zginie
W tej kurtynie suknię swoją widzę czerwoną
Bardzo dobrze i ze smakiem podsmażoną
Jak mięso z hamburgera, które do mnie się dobiera
Hasło numer 1 to ten wieczór z hamburgerem

Liczę, liczę, godziny sobie liczę
Na ciebie, na ciebie już nie liczę
Tylko sobie ćwiczę, gdzie ustawię swoje znicze
Ja pierniczę, to liczenie wieje kiczem

Liczę, liczę, godziny sobie liczę
Na ciebie, na ciebie już nie liczę
Tylko sobie ćwiczę, gdzie ustawię swoje znicze
Ja pierdolę, to milczenie wieje kiczem

Hasło numer 2: Ewa!
Zegar, już powoli ziewam
Morze, fale, mewa, a ty myślisz "Jaka Ewa? Która Ewa?"
To ta Ewa, co nalewa
Do głowy mi codziennie bezustannie i niezmiennie bardzo mądre brednie
Ja i ufam, uf, uf, uf, moje drugie imię mi każe nosić Ewę przed ołtarzem
I na czarno planuję celująco swoją czaszkę
Na blaszkę mam już wykute dokąd maszerować butem
I koniecznie na obcasie, bez obcasów to nie da się
Więc nazywaj mnie na E, fagasie!
Hasło numer 3 to moje w nocy łzy
Które nic nie zmienią, ale tęsknią za tą Ewą

Liczę, liczę, godziny sobie liczę
Na ciebie, na ciebie już nie liczę
Tylko sobie ćwiczę, gdzie ustawię swoje znicze
Ja pierniczę, to liczenie wieje kiczem

Liczę, liczę, godziny sobie liczę
Na ciebie, na ciebie już nie liczę
Tylko sobie ćwiczę, gdzie ustawię swoje znicze
Ja pierdolę, to milczenie wieje kiczem

1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20
21, 22, 23, 24

Hasło numer 4, ty już pewnie nic nie kumasz
Kiedy widzę twoje kości, strach się w moich oczach mości
Hasłem piątym będzie iskra, co zniknęła z twoich źrenic
Ale nadal jest na polach, to się nigdy już nie zmieni
Pamiętam tamto miejsce i samochód z odświeżaczem
To był moment, w którym byłeś całkiem niezłym podrywaczem
Zatem wciskam w usta kit i językiem się poprawiam
Nie namawiam, ale powiedz, że to będzie hit, hit, hit

Liczę, liczę, godziny sobie liczę
Na ciebie, na ciebie już nie liczę
Tylko sobie ćwiczę, gdzie ustawię swoje znicze
Ja pierniczę, to liczenie wieje kiczem

Liczę, liczę, godziny sobie liczę
Na ciebie, na ciebie już nie liczę
Tylko sobie ćwiczę, gdzie ustawię swoje znicze
Ja pierdolę, to milczenie wieje kiczem

To koniec