niedziela, 9 lutego 2014

Halina Mlynkova - Az Do Dna

Na łące śnię,
Jak wzbijam się prosto do gwiazd.
I czuję, że
We włosach gra księżyca wiatr.
Choć noc jest chłodna, w sercu płonie żar.

Ty obok mnie,
Oddychasz i śnisz swoją noc.
Ja pragnę Cię,
Chcę dreszczem odrzucić Twój koc.
Choć noc jest chłodna, w sercu płonie żar.

Daj mi siebie,
Bo dziś na to dobry jest czas!
Kochaj więcej,
I pij moje usta do dna!
Aż do dna.
Aż do dna.

Ten zapach traw,
Ukryje me lęki i łzy.
Kochany spraw,
Niech życie jest pełnią i my.
Choć noc jest chłodna, w sercu płoną żar.

Daj mi siebie,
Bo dziś na to dobry jest czas!
Kochaj więcej,
I pij moje usta do dna!
Aż do dna.
Aż do dna.
Aż do dna.
Do dna!

Na łące śnie,
A w liniach mych dłoni drży los.
Nie boję się,
Bo wiem, że Ty jesteś tu wciąż!

Daj mi siebie,
Bo dziś na to dobry jest czas!
Kochaj więcej
I pij moje usta do dna!
Aż do dna.
Aż do dna.
Aż do dna.
Do dna!