gdy wyszedłeś z moich snów
I mogłam czuć cię pod palcami
wcale nie zmieniłeś się w złoto
to co było cudem w nas
wspólny niemy świat bez granic
mogliśmy go w głowach zostawić…
bo brakło mi sił, by zatrzymać Cię w marzeniach
jeszcze nie wywlekać nas na światło dzienne
musiało tak być,
to co nie istnieje, jest piękniejsze
mogłam śnić, tam było nasze miejsce
może pustka powie mi
może cisza wytłumaczy
czemu kończy się nam coś, nim zacznie
niebo dzisiaj miało lśnić
teraz musi nas przeprosić
za kolejny dzień i noc w ciemności
bo brakło mi sił, by zatrzymać Cię w marzeniach
jeszcze nie wywlekać nas na światło dzienne
musiało tak być,
to co nie istnieje, jest piękniejsze
mogłam śnić, tam było nasze miejsce
wiedzieliśmy już przed świtem że cud w nas drzemie
dopóki go nikt nie spróbuje śnić na jawie
bo brakło mi sił, by zatrzymać Cię w marzeniach
jeszcze nie wywlekać nas na światło dzienne
musiało tak być,
to co nie istnieje, jest piękniejsze
mogłam śnić, tam było nasze miejsce
I mogłam czuć cię pod palcami
wcale nie zmieniłeś się w złoto
to co było cudem w nas
wspólny niemy świat bez granic
mogliśmy go w głowach zostawić…
bo brakło mi sił, by zatrzymać Cię w marzeniach
jeszcze nie wywlekać nas na światło dzienne
musiało tak być,
to co nie istnieje, jest piękniejsze
mogłam śnić, tam było nasze miejsce
może pustka powie mi
może cisza wytłumaczy
czemu kończy się nam coś, nim zacznie
niebo dzisiaj miało lśnić
teraz musi nas przeprosić
za kolejny dzień i noc w ciemności
bo brakło mi sił, by zatrzymać Cię w marzeniach
jeszcze nie wywlekać nas na światło dzienne
musiało tak być,
to co nie istnieje, jest piękniejsze
mogłam śnić, tam było nasze miejsce
wiedzieliśmy już przed świtem że cud w nas drzemie
dopóki go nikt nie spróbuje śnić na jawie
bo brakło mi sił, by zatrzymać Cię w marzeniach
jeszcze nie wywlekać nas na światło dzienne
musiało tak być,
to co nie istnieje, jest piękniejsze
mogłam śnić, tam było nasze miejsce
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz