poniedziałek, 27 kwietnia 2020

Hania Stach - BEZ CIEBIE


Znam na pamięć twoje słowa wymyślone , udawane - dla mnie.
dobrze wiem co powiesz mi znam te kłamstwa, znam je tak dokładnie.

Nie mów więcej nic , zamknij tylko drzwi!
Chce zapomnieć, że w ogóle byłeś kiedyś Ty.
Bez Ciebie mogę już uczyć się, jak żyć.
Nie muszę prawdy kryć,co mam.Wystarczy mi,nie chce nic.
Bez Ciebie mogę już uczyć się, jak żyć
Sobą chce znów być.
Nie wmawiaj więcej mi, że sama już nie znaczę nic.

Nie pozwolę, abyś był tu - w moich myślach, w mojej głowie więcej.
Pakuj rzeczy , odejdź jeszcze dziś i zabieraj swoje szczęście.

Nie mów więcej nic , zamknij tylko drzwi .
Chcę zapomnieć, że w ogóle byleś kiedyś Ty.
Bez Ciebie mogę już uczyć się, jak żyć.
Nie muszę prawdy kryć,co mam.Wystarczy mi,nie chce nic.
Bez Ciebie mogę już uczyć się, jak żyć.
Sobą chce znów być.
Nie wmawiaj więcej mi, ze sama już nie znaczę nic.

Uwolniłam się już z objęć i chłodu Twych rąk.
Sił wystarczy mi, aby teraz dalej żyć.
Znów przed siebie iść.

Bez Ciebie mogę już uczyć się, jak żyć.
Nie muszę prawdy kryć,co mam.Wystarczy mi,nie chce nic.
Bez Ciebie mogę już uczyć się, jak żyć.
Sobą chce znów być.
Nie wmawiaj więcej mi, ze sama, sama nie znaczę nic.

Bez Ciebie mogę już uczyć się, jak żyć.
Nie muszę prawdy kryć,co mam.Wystarczy mi,nie chce nic, nie chce nic.
Bez Ciebie mogę już uczyć się, jak żyć
Sobą chce znów być.
Nie wmawiaj więcej mi, ze sama już nie znaczę nic.

Bez Ciebie mogę już uczyć się, jak żyć.
Bez Ciebie !
Nie muszę prawdy kryć,co mam.Wystarczy mi,nie chce nic, nie chce nic.
Bez Ciebie mogę już uczyć się, jak żyć
Sobą chce znów być.
Nie wmawiaj więcej mi, ze sama już nie znaczę nic.

Bez Ciebie mogę już uczyć się, jak żyć...

środa, 8 kwietnia 2020

Ana Andrzejewska - PO WIETRZE

Znów nie ten klimat i miejsce
A stałam w kolejce po Twój czas
Strach, że nic z tego nie będzie
Czy jeszcze coś zostało z nas

O dwa słowa więcej chcę
Tych dwóch słów nie mogę mieć

Więc, czy na pewno zostać chcesz powietrzem
Nim wzdychać będę, ale nie zobaczę więcej
Czy na pewno zostać chcesz powietrzem
Nim wzdychać będę, ale nie zobaczę więcej

Może zrobi mi się lżej
Mniej będę szukać Twoich zdjęć
W drugą stronę muszę biec
Choć jak bardzo nie chcę wiesz

O dwa słowa więcej chcę
Tych dwóch słów nie mogę mieć

Więc, czy na pewno zostać chcesz powietrzem
Nim wzdychać będę, ale nie zobaczę więcej
Czy na pewno zostać chcesz powietrzem
Nim wzdychać będę, ale nie zobaczę więcej

Po wietrze

Więc, czy na pewno zostać chcesz powietrzem
Nim wzdychać będę, ale nie zobaczę więcej
Czy na pewno zostać chcesz powietrzem
Nim wzdychać będę, ale nie zobaczę więcej

Weronika Juszczak - Sprint

znów stoję tu
na pustym korytarze
daleki głos
jak na skrzydłach wiatru
oddalam myśli

już widzę szczyt
na wzgórzu Cincinnati
swój dźwigać krzyż
tak ciężko jest pod górę nam tu

to nie prawda ze obiecałam ci złota deszcz
taki pech

tak wiem
to tylko taki sprint został
zły sen
i urwany film ciągle
bez sił tak najłatwiej żyć teraz
tak wiem
naiwnie ciągle chce myśleć
że ty zostać miałeś też przecież
w tym śnie tak najłatwiej żyć nieraz

wspominam film o tamtej krótkiej nocy
przypomnisz mi
jak mam na imie
odgadniesz cyz nie?

dokopię sie
do myśli zapomnianych
na dworze chłod
oii chociaż zimno
mogę przeżyć

to nie prawda ze
nie obchodzi mnie, co chciałeś miec
taki pech

tak wiem
to tylko taki sprint został
zły sen
i urwany film ciągle
bez sił tak najłatwiej żyć teraz
tak wiem
naiwnie ciągle chce myśleć
że ty zostać miałeś też przecież
w tym śnie tak najłatwiej żyć nieraz

Natalia Szroeder - Pestki

zakładam buty, biorę płaszcz
i idę tak do rana
choć grunt jest kruchy
i choć szans jest jakby kot napłakał

to jak po swoje
w dziki bez chcę dzisiaj ciebie zabrać
dam ci otuchy, dam ci czas
i miłość do plecaka

i nawet kiedy sił resztki
i nawet kiedy nie ma tchu
wyplujemy kłopoty jak pestki
biorę każdy twój problem jak swój
i nawet kiedy sił resztki
i nawet kiedy nie ma tchu
wyplujemy kłopoty jak pestki
biorę każdy twój problem jak swój

gdy jesteś tu
jesteś tu
jesteś tu
gdy jesteś tu

pod nami ziemia zmienia kształt
a piach jak kolorowy
spoglądasz czule,
chyba deszcz uderzył nam do głowy

i nawet kiedy sił resztki
i nawet kiedy nie ma tchu
wyplujemy kłopoty jak pestki
biorę każdy twój problem jak swój
i nawet kiedy sił resztki
i nawet kiedy nie ma tchu
wyplujemy kłopoty jak pestki
biorę każdy twój problem jak swój

gdy jesteś tu
jesteś tu
jesteś tu
gdy jesteś tu
gdy jesteś tu
jesteś tu
jesteś tu
gdy jesteś tu

i nawet kiedy sił resztki
i nawet kiedy nie ma tchu
wyplujemy kłopoty jak pestki
biorę każdy twój problem jak swój
i nawet kiedy sił resztki
i nawet kiedy nie ma tchu
wyplujemy kłopoty jak pestki
biorę każdy twój problem jak swój

BOVSKA - Między nami

między nami cisza głucha
miedzy nami naga prawda
między nami nie chce mi się wcale z tobą gadać
miedzy nami kilometry
tam gdzie nas poniosły nogi
miedzy nami powiem tobie, lepiej zejdź mi dzisiaj z drogi

chce z tobą chodzić wolno
zaglądać w twoje oczy
i ciebie chce dotykać
nie musieć o nic pytać
chce z tobą chodzić wolno
i twoje myśli czytać
nie wstydzić sie niczego
tak ufać, ze nie pytać 'dlaczego?'

między nami jest i będzie
miedzy nami czułe miejsce
między nami ostre słowa
czasem od nich boli głowa
między nami coś wibruje
nawet jeśli nie rozumiem
między nami zdradzę tobie
czasem kochać cie nie umiem

chce z tobą chodzić wolno
zaglądać w twoje oczy
i ciebie chce dotykać
nie musieć o nic pytać
chce z tobą chodzić wolno
i twoje myśli czytać
nie wstydzić sie niczego
tak ufać, ze nie pytać 'dlaczego?'