Chłopcze
Powiedz
jak do ciebie dotrzeć
Myślałem ze już jest dobrze
I że
zapomniałam
Litość
Stać
mnie dziś tylko na litość
Kiedy twoje szklane oczy
Wpatrują
się we mnie cicho
Może pora już
wydorośleć
Brać uczucia trochę poważniej
Bo spływają
po tobie na razie
Przecież wiem ze
nie czujesz do mnie nic
Może lepiej przerwać cienką nić
Czy z tobą coś nie
tak
Czy może ja
Na pewno czegoś nam brak
Czy z tobą
coś nie tak
Powoli tracę nas
Na pewno
Lecz jeśli
chcesz
Oparcia szukasz gdzieś
To moje ramię już
Od
dawna wolne jest
Czy z tobą coś nie tak
Chłopcze
Powiedz
jak do ciebie dotrzeć
Skoro nieustannie w utopii trwasz
Czy
potrzebna ci ta gra
Widzę jak stoją do
ciebie w kolejce
Ciekawe czy wiedzą że złamiesz…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz