piątek, 15 maja 2020

Ania Karwan - Dzięki Tobie

Budzę się nad ranem, inni wciąż jeszcze śpią
Czuję na nadgarstku puls, boję się, wydech i wdech
Miasto w hałaśliwy trans rusza za oknami jak co dnia
Zbieram każdą myśl
Zaciśnięte palce stóp, każdy mięsień sztywny niczym lód
Nie mogę ruszyć się
Nie mogę ruszyć się, a chcę
Wstać, podnieść się na raz
Wziąć za rękę siebie i bez obawy iść
Mieć jeden dobry dzień
Bez pamięci cieszyć się, jak uczyłaś mnie
Odbić się od dna niezamkniętych spraw
Czerpać z siebie siłę, którą masz
Wyrwać z dawnych ram, Ty zrobiłaś tak
Nic co złe nie musi wiecznie trwać
Dzięki Tobie wiem
Jestem niespokojna, gubię się, a inni mnie
Dostrzegam w sobie Ciebie, miałaś cel, ten sam prowadzi mnie
Staram się każdego dnia, jak Ty dla mnie, dla niej składam świat
Z kolorowych kart, z kolorowych kart i chcę
Wstać, podnieść się na raz
Wziąć za rękę siebie i bez obawy iść
Mieć jeden dobry dzień
Bez pamięci cieszyć się, jak uczyłaś mnie
Odbić się od dna niezamkniętych spraw
Czerpać z siebie siłę, którą masz
Wyrwać z dawnych ram, Ty zrobiłaś tak
Nic co złe nie musi wiecznie trwać

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz