Znam ludzi z kamienia,
Co będą wiecznie trwać.
Znam ludzi z papieru,
Co rzucają się na wiatr.
A my, tak łatwopalni,
Biegniemy w ogień,
By mocniej żyć.
A my, tak łatwopalni,
Tak śmiesznie marni,
Dosłowni zbyt.
Wiem, że można inaczej żyć,
Oszukać, okpić czas.
Wiem, jak zimno potrafi być,
Gdy wszystko jest ze szkła.
A my, tak łatwopalni,
Biegniemy w ogień,
By mocniej żyć.
A my, tak łatwopalni,
Tak śmiesznie marni,
Dosłowni zbyt.
Świat między wierszami
Największy ukrył skarb.
Wiesz - w to miejsce czasami
Odchodzi któryś z nas.
Odchodzi któryś z nas,
Odchodzi któryś z nas...
Co będą wiecznie trwać.
Znam ludzi z papieru,
Co rzucają się na wiatr.
A my, tak łatwopalni,
Biegniemy w ogień,
By mocniej żyć.
A my, tak łatwopalni,
Tak śmiesznie marni,
Dosłowni zbyt.
Wiem, że można inaczej żyć,
Oszukać, okpić czas.
Wiem, jak zimno potrafi być,
Gdy wszystko jest ze szkła.
A my, tak łatwopalni,
Biegniemy w ogień,
By mocniej żyć.
A my, tak łatwopalni,
Tak śmiesznie marni,
Dosłowni zbyt.
Świat między wierszami
Największy ukrył skarb.
Wiesz - w to miejsce czasami
Odchodzi któryś z nas.
Odchodzi któryś z nas,
Odchodzi któryś z nas...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz