sobota, 14 września 2019

RED LIPS - To co nam było



To, co nam było, co nam się zdarzyło.
Napisać list, i szybko z domu wyjść.
Nie potrafiłam spać.
O tak…
Na pozór zły, a tak potrzebny mi.
Pękały serca nam.
Zostań…
Napięty ból, przed nami stawiał mur. Odbierał resztki sił…
Mów mi…
Czy tylko ja, walczyć o to mam, czy pomożesz mi?

To, co nam było, co nam się zdarzyło.
Do ułożenia w głowie mam.
To nic nie znaczyło, to nie była miłość.
A wciąż mam nadzieję, nowy plan.

To, co nam było, co nam się zdarzyło.
Do ułożenia w głowie mam.
To nic nie znaczyło, to nie była miłość.
A wciąż mam nadzieję, nowy plan.

Tak dużo spraw, łączyło kiedyś nas.
Myślałam, to ma sens.
Już wiem, że kiedy ja, stawiałam domy z kart, nie miałeś do nich wejść.
O nie…
Ostatni raz, pocałuj tylko mnie.
Ja schowam moje łzy.
Bo wiem…
Że tylko jak, odwrócę nagle twarz, nie zatrzymam ich.

To, co nam było, co nam się zdarzyło.
Do ułożenia w głowie mam.
To nic nie znaczyło, to nie była miłość.
A wciąż mam nadzieję, nowy plan.

To, co nam było, co nam się zdarzyło.
Do ułożenia w głowie mam.
To nic nie znaczyło, to nie była miłość.
A wciąż mam nadzieję, nowy plan.

Ta historia opowiada, że…
Czasem warto zastanowić się…

To, co nam było, co nam się zdarzyło.
Do ułożenia w głowie mam.
To nic nie znaczyło, to nie była miłość.
A wciąż mam nadzieję, nowy plan.

To, co nam było, co nam się zdarzyło.
Do ułożenia w głowie mam.
To nic nie znaczyło, bo to nie była miło

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz